Łączna liczba wyświetleń

środa, 28 listopada 2012

Rozdział 26

*** oczami Zoey ***
Leżałam wtulona w Nialla, który śpiewał cichutko "Little Things". Zamknęłam oczy, uśmiechając się lekko. Chciałam, aby czas zatrzymał się na chwilę. Albo na wieczność. Pragnęłam, by ta chwila trwała jak najdłużej. Żebym już na zawsze miała możliwość wdychania jego zapachu, całowania jego ust, tulenia się do niego i wyznawania mu miłości.
Piosenka urwała się w najmniej oczekiwanym momencie. Spojrzałam na zamyślonego Nialla, wpatrującego się przed siebie.
- Zoey, wyjedziesz, prawda? - zapytał poważnie.
Westchnęłam głośno na znak niewygodnego pytania. Wędrowałam wzrokiem po pokoju, zastanawiając się nad odpowiedzią, której - bądźmy szczerzy - sama nie znałam. Moje spojrzenie padło na pewien album, leżący spokojnie na stoliku. Album, który wraz z dziewczynami sumiennie prowadziłyśmy od przyjazdu tutaj. Znajdowały się w nim wszystkie zdjęcia, zabawne teksty, rozmowy. Znalazło się nawet kilka rzeczy.
Mam to teraz wszystko zostawić? Rzucić na Wiatr Dokądkolwiek? Bez żadnej skruchy zostawić ten album pod troską Meggi i jakby nigdy nic wrócić do Manchesteru? Boże, nie. Nie potrafię. Nie mogę.
Łzy pojawiły się w moich oczach. Rodzina vs Niall. Potrafilibyście wybrać? Nagle rzucić odpowiedź, od której zależy najbliższa przyszłość?
Zacisnęłam oczy, czując psychiczny ból. Znalazłam odpowiedź. Co gorsza, byłam jej stu procentowo pewna. Ale coś we mnie krzyczało, żebym ją zmieniła. Tak po prostu zamieniła jedno słowo. Moja przyszłość zależy od trzech liter. Jakie to kurwa żałosne.
Gdyby wymawiane słowa powodowały ból, to ten wyraz zabiłby mnie na miejscu.
- Nie.
Chłopak przyjrzał mi się uważnie. Wychwytywał każdy szczegół mojej twarzy, każde minimalne drgnięcie. Oddychał nierówno i płytko.
- Jesteś pewna? - wydusił cicho.
- Tak, Niall. Nie potrafię wyjechać - mruknęłam.
Brak reakcji ze strony blondyna, zmusił mnie do nagłego ruchu. Nagle rzuciłam się w jego ramiona, wybuchając głośnym śmiechem. Już jest mój. Tak po prostu należy do mnie. Mogę go kochać, nie bojąc się, że jutro już go nie zobaczę.
- Zoey, dziękuję - dosłyszałam głuche słowa Nialla.
Dosłownie przycisnął mnie do siebie. Kołysał, tulił, całował, szeptał, zapewniał o miłości, dziękował, śpiewał.
- Ja już idę, Meg, manager chciał ze mną pogadać - dosłyszałam głos Louisa.
- Ekhm... co tu się dzieje? - zapytała moja przyjaciółka, przyglądając nam się.
- ZOEY ZOSTAJE! - wydarł się Niall na cały dom, po czym zaczął śmiać się i płakać ze szczęścia na przemian.

*** oczami Meggi ***
Serce zabiło mi szybciej. Krew buzowała w żyłach. Oddech stanął w miejscu. Zoey. Zostaje. W. Londynie. O BOŻE! A jeśli Zee to i Rumia! O CHOLERA! O CHOLERA!
- AAA !!! - zaczęłam krzyczeć na cały głos. Z rozbiegu wskoczyłam na stojącą z tyłu kanapę, po czym zaczęłam przytulać na przemian Zoey i Nialla. Louis dołączył do nas po chwili, pełen entuzjazmu. Do domu weszła Rumia i widząc nas, zaniemówiła.
- Co tu się do cholery dzieje? - wypaliła, robiąc wielkie oczy.
- Zoey i Meggi zostają w Londynie - zawył Louis, łaskocząc Zee.
- Że co?! - mina rudowłosej była bezcenna.
- Tak to. Zostają - krzyknęłam, wysnuwając się z przytuleń Nialla i śmiejąc się w głos.
Rumia usiadła na ziemi z rozdziawioną buzią.
- W takim razie, ja też zostaję - mruknęła.
W domu zapanowała cisza. Ale tylko na chwilę, bo pięć sekund później już całą piątką biegaliśmy po domy, krzycząc, śmiejąc się, śpiewając, tańcząc i robiąc mnóstwo innych rzeczy, których nawet sobie nie wyobrażacie.

___________________________________________________________________________________________
Powracamy z nowym rozdziałem, który rozkręca caluuśką akcje ;d 
Mamy nadzieję że Wam się spodoba i skomentujecie ;)
Jak coś to mamy już napisane kilkanaście rozdziałów do przodu, więc tylko od Was zależy czy pojawią się one szybko czy nie xd
Buźka ;*
Coco&Chanel :D

5 komentarzy:

  1. Wyobrażam sobie ich radość ;D Bezcenne!
    Zajebisty rozdział :) Kocham go :** I was :**

    http://please-help-me-i-love-you.blogspot.com/
    i
    http://from-hatred-to-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeej, jest nowyy <3 Kocham was dziewczyny. ;D Wstawiajcie szybko następny ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. SUPER nie będę się rozpisywać bo nie mam czasu
    CZEKAM NA NASTĘPNY <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostałaś nominowana do Liebster Award http://directionerforeverrr.blogspot.com/ :)xx

    OdpowiedzUsuń
  5. Coraz ładniej, bardzo podoba mi się sposób, w jaki piszecie (czy ja się nie powtarzam?...).
    czekam na kolejny, ciekawy rozdział.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń